Dzisiaj króciutko i zwięźle. Być może będzie to stały cykl, a być może nie. Zobaczymy co na to kuria odpowie. W pewnym wpisie z cyklu ŚAKF rozwodziłem się nad filmowymi babokami. Z braku wakacyjnego laku zachciało mi się oglądać jakiś serial którego nie widziałem. Padło na Fringe produkcji Dżej Dżeja Abramsa (tego pana od Losta). Serial daje rade, trąca Archiwum X i wszechobecnym spiskiem. Różnica jest taka, że agent Molder okazuje się złym i ginie w pierwszym odcinku. Aha: i w serialu gra Pejsi z Jeziora Marzeń (więc powiedzenie Idź spać Pejsi zostaje odświeżone). Obejrzałem pilota, spodobało mi się. W pilocie tym była fajna scena pościgu samochodowego, w której zanotowałem jeden babok. Może nie babok, a niedopatrzenie. Zaczynamy!



Dziś w TV Cyganki Eduszy tematyka wypadkowa. W TVN7 leci szkopski serial Cobra 11 o dwóch szkopskich policjantach patrolujących autoban. Mama po kilku minutach odcinka wyszła ze stwierdzeniem: Język niemiecki jest ordynarny. A ja zostałem i oglądałem. Aż tu nagle super ekstra wybuchy i rozwałki samochodów w ilościach hurtowych i zrealizowane chyba lepiej niż w niejednym amerykańskim filmie. Zapraszam:
A w następnym wpisie udowodnię, że wszystkie rozwalone BeeMy z serialu trafiają do Polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz