
Jak to jest, że w Polsce kierowca BMW to potencjalny prostak, posiadacz dresu z trzema paskami (zapasowy, czwarty pasek w bagażniku)? Dlaczego jak przejeżdża BMW przez wieś/osadę to słychać głośne YMC YMC YMC nabijane na tempo 145 uderzeń na minutę (oraz rozklekotane zawieszenie, dające o sobie znać na każdej dziurze)? Ale jak to, jak to, po co to?
Zacznijmy od genezy mojego posta: jakieś 10 a może 15 lat temu odrzekłem: nowe BeeMki to wioska, jeżdżą nimi dekle i dresy. Prawdziwa BeeMka to 20 kilkuletni rekin... Minęło 15 lat, a ja jeżdżę nowym dwunastoletnim nie-rekinem. Odpowiedź dlaczego jeżdżę BMW jest tutaj. A teraz odpowiedzi:
IQ67 - czyli samochód dla dekla i dresa. No tak się utarło, że na wioskach młodzież wozi się swoimi Bolidami Młodzieży Wiejskiej - sypiącymi się klocami z rozwalonym zawieszeniem i płytami CD podwieszonymi pod lusterkiem. Seria kawałów i anegdot: Beemka powinna być tak szeroka, żeby można było położyć zimne łokcie po obydwu stronach, jednak nie aż tak wąska, ponieważ nie zmieści się na tylniej szybie napis: Pjonier lub Elpajn... I moja ulubiona anegdota: Jak zrobić sałatkę z buraków? Wystarczy wrzucić granat do BMW... Jak pewien pan z mojej poprzedniej pracy dowiedział się, że kupuję BMW to odpowiedział z oburzeniem: BMW to samochody żołnierzy mafii. Opadła mi wówczas kopara.
Co roku w Toruniu (w okolicach lipca) organizowane są zloty miłośników BMW, na których można sobie pooglądać dupeczki i przy okazji BeeMki. Na tych zlotach znajdą się zapewne posiadacze ilorazu inteligencji równego rozmiarowi mojego buta (kilka lat temu, na zlocie ziomek robiąc bączki potrącił i zabił parę osób). Pewnie znajdą się również posiadacze zacnych starych Bum, co najzwyczajniej popodziwiać nowe Bumy, popatrzeć na dupeczki i pokręcić głową na debili w dresach.
...ale jak mijają się 2 Bumy, to ich właściciele podziwiają swoje cacka, puszczają się nawzajem. na skrzyżowaniach, mówią trzynastozgłoskowcem. Czy kierowca malucha zwraca uwagę na innego malucha? Czy kierowca Opla astry podnieca się przejeżdżającym obok Opelkiem? Odpowiedź jest jak najbardziej słuszna i pewna: chyba nie...
Jak to w każdej subkulturze są ludzie mądrzy i debile, myśliciele i przywódcy. Ci ostatni jako wyjątki potwierdzają normę. Nie ma się co oszukiwać: ksiądz pedofil - skandal, kompozytor pedofil - skandal, lekarz łapówkarz - norma, posiadacz BMW dres i debil - norma. Nic to, lecę wyprasować dres i zamówić naklejkę Blaupunkt na Allegro.
Dyrektywy kulturalne: Jutro wizyta w Łodzi na międzynarodowym festiwalu komiksu. Będzie festiwal i będą komiksy. Przyjedzie zapewne wiele znanych osobistości ze świata komiksu i okolic. Przy okazji należałoby odwiedzić muzeum Studia filmowego Semafor (ci od kubusia Puszapka i gejowatego pingwinka Pik-Poka). Fotorelacja i opinie przechodniów wkrótce.
Dziś w TV Cyganki Eduszy piosenka, pozdrowienie dla wszystkich, którzy twierdzą, że BMW to samochody żołnierzy mafii, czyli Overkill z piosenką Fuck You w wersji lajf. Zapraszam i pozdrawiam.
W następnym wpisie udowodnię, że 7 sakramentów niczym nie różni się od 7 grzechów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz