
łUNOchodem w piękny rejs...
łUNEM na parę, ou je jeeeee...
To była parafraza piosenki JABBY HUTTA (sprawdźcie zdjęcie na googlach) polskiej sceny muzycznej: Krzysztofa Krawczyka. Kolejną wariacją na temat tego znamienitego auta jest dwu-rym:
Halo to ja...
Halo to jaaaa!
Pędzę do Ciebie łUNOchodem.
Czy wiesz? Mam do przebycia długą drogę.
To jest oczywiście parafraza piosenki Sex Bomby i jak dla mnie brzmi sensowniej od oryginału... Parafraza pochodzi z pewnych czasów, gdy byłem młodszy i chciałem pędzić do kogoś łUNOchodem. To było dawno i to było miłe.
Jak UNO prezentuje się od strony technicznej? Jest koloru czerwonego. Pierwszy bombel rdzy pojawił się po miesiącu użytkowania. Pierwsze rysy i wgniotki powstały z winy brata już po 2 miesiącach użytkowania. Kolejne, z każdej strony dochodziły z czasem.... czasem była to brama, czasem drzwi od garażu, czasem krajżaga, czasem samochód kolegi na parkingu pod szkołą. Klakson przestał działać po 2 miesiącach, hamulce wysiadały regularnie, ale autko to ma coś, co powoduje, że chce się do niego wsiadać coraz to od nowa. Woziłem nim najważniejsze damy w moim życiu, robiłem w nim z tymi damami rzeczy za, które mogą nas wyrzucić. Worek z dziurawym dnem miłych wspomnień. łUNOchód nigdy mnie nie zawiódł, nie rozklekotał się w drodze, był praktycznie na kole podbiegunowym.
I właśnie dokonałem pewnej rozkminy, dlaczego znowu kręcimy film: Przecież od pościgów samochodowych i ich filmowania zapragnęliśmy nakręcić jakiś film Akcji, to w UNO kumpel pokazywał dupę kobitkom na przystanku autobusowym, to w UNO jeździłem w czapce policjanta, a Ojciec spowiednik trzymał na dachu antenę do odbierania Polsatu... Ehhh... ludzie się patrzyli, odczuwając skrajne emocje. To UNO zagrało w 3 najznamienitszych filmach akcji, a to samochód dresiarza, a to samochód człowieka kupującego żonie mleko, a to radiowóz, który efektownie wybucha (a może i nie efektownie). I gdy tak się przejechałem UNEM, to znowu chcę kręcić film. Film akcji.. Klasyczne zamknięcie koła przez historię...
Jakieś ostanie słowo na niedzielę? Wszystkim życzę takiego pociesznego i niskonakładowego autka, na którym nauczymy się dbać o własne drogocenne przedmioty, a w przyszłości o ludzi. I tym optymistycznym akcentem przechodzę do...
Dyrektyw kulturalnych: Kiszka w kinach, kolorowe drinki z wielu alkoholi szkodzą. Jest postęp w produkcji filmu: Polski Ojciec Kaskaderów Sieka jak zwykle wyraził zgodę na występ: nadal będzie czytał z kartki i spadał z dachu. Pewien klasyczny zespół Zakręt wyraził zgodę na wykorzystanie ich piosenek. Również pewien zespół KIWI (ciekawostką jest, że obydwa zespoły są z wybiegającego poza ramy czasowe Śremu). Zarys czołówki jest, piosenka do czołówki jest. Wyjąłem 8 letni zeszyt z pomysłami filmowymi i ... zapisuję pomysły filmowe.
Dziś w TV Cyganki Eduszy pewna skoczna i z przytupem piosenka, która od wczoraj kojarzy się mi zupełnie miło, no to wokalista z afro na głowie i z zespołu Wolfmother zaśpiewa nam premioerowo piosenkę z nowej ich płyty, piosenkę New Moon Rising. Zapraszam!
W następnym wpisie, a dokładniej w Los Tres Amigos uczynię atmosferę przedświąteczną, czyli opowiem o Trzech Królach... Jak to się mawiało w podstawówce: K+M+B=WM!! Chły chły chły...
A teraz idę zainaugurować Kasztelana Niepasteryzowanego!! Smacznego!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz