środa, 22 kwietnia 2009

Ajatollahowie mody

Dzisiejszy słitaśny blogasek będzie o modzie (lekko komercyjny i populistyczny, więc opluwam moją alternatywną brodę alternatywną śliną za to, że skłoniłem się w stronę pieniędzy). Może nie aż tak poświęcony modzie, a poświęcony nieudanym eksperymentom szalonego naukowca (lub kreatora mody i stylu). No i pewnie pewnego dnia ten szalony naukowiec usiadł w swoim podziemnym lochu i zamiast rozkazywać swojemu garbatemu pomagierowi, aby ten przynosił mu ludzkie członki w celu tworzenia żyjącej istoty z martwej materii (ale zdanie wielokrotnie złożone); lub też rozszczepiać atom (może być to atom tasmańskiego piwa), to ten szalony naukowiec zaczął projektować zupełnie beznadziejne zestawy odzieżowo fryzurowe. Jedyną zaletą niewypałów mody jest to, że nie ożywają i nie zabijają twórcy, albo nie wybuchają i zabijają stwórcy (jak to ma na przykład w naturze rozszczepiony atom uranu). Aczkolwiek stwórca powinien zobaczyć kompozycję odzieżową i najzwyczajniej popełnić sepuku... Aha, oczywiście post o nie-modzie jest hołdem dla Sali Spektry, którą niedługo uśmiercą w Modzie na Sukces (u nas w Polsze), a na zachodzie już dawno uśmiercili, bo niestety aktorce tą rolę odtwarzającą się zmarło. Amen. Zaczynamy naszą gorącą listę magazynu BRAVO, która wyliczy nam radośnie antywzory szyku i mody:
Za krótkie damskie kurtki z futerkiem -
jak już sama nazwa wskazuje i sugeruje są to kurtki zimowe (podpowiadam: z futerkiem). Może i na ładnych dziewczynach ładnie leżą, jednakoż na zimę nie są za użyteczne: gołe nery, gołe plery, goły pempek goły brzuch... można sobie poodmrażać co niektóre organy (i nie chodzi mi tutaj o organy w Pile).

Spodnie wciągnięte w kozaki- kompletna masakra (oczywiście w moim skromnym odczuciu). Kozaki te zdecydownie powinny ożyć i zjeść swojego wynalazce. Kozaki na obcasie i w to wciągnięte spodnie, dżinsy, sztruksy... wciągnięta miniówka. Aghhh. Kiedyś jak zobaczyłem byłą dziewuchę w tym zestawie, to odrazu sam siebie poklepałem po ramieniu i już w 100% wiedziałem dlaczego od niej odszedłem. Pewna anegdota: wymyśliliśmy na studiach pewien szczyt wciągnięcia spodni w obuwie: wciągnąć spodnie w laczki japonki.
Alternatywna fryzura
- jak sama nazwa wskazuje: używana przez małą grupkę ludzi. Jak ja definiuje taką alternatywną fryzurę? No to: jakieś niesymetryczne coś, jakieś z jednej strony podgolone, z drugiej zapuszczone, z jednej strony krótko, z drugiej długo, jakieś pejsy coś tam.... Jak dla mnie kompletne whatever. Niech sobie alternatywne dzieci noszą te fryzury, ale nie co druga laska... niekoniecznie ładna.

Spodnie rurki
- żeby założyć ten niewypał należy posypać sobie talkiem nogi, aby zniwelować tarcie. A jeżeli nie ma się nóg jak szczudła (czyli ma się jakieś mięśnie), to już rurek nie założymy. Aż wykrzyknę głośne NIEEEEEE!!!! bo mam atletyczne udo. Oczywiście NOT! Jak widać na mieście i słychać: każdy teraz takie nosi.

Koszulka z logiem pewnego metalowego zespołu, glany i czarne za krótkie dżinsy
- czyli opisałem siebie sprzed 4 lat, aha... zestaw ten noszony obowiązkowo w lato przy upale 30 stopni. Znowu opisałem siebie sprzed 4 lat.... Oczywiście, że koszulka z pewnym ulubionym zespołem nie zaszkodzi, ale jak widzę w lato grupkę chudych metali w czarnych szmatach wypacających się od środka na śmierć, to mam ochotę podejść do nich i w formie wolontariatu dać im mydło. Również mam ochotę przenieść się w czasie o 4 lata wstecz i również sobie wręczyć mydło w formie wolontariatu. Kolejna anegdota: kto wygrał konkurs w pochodzie juwenaliowym w kategorii najśmieszniej ubranego studenta? .. Przypadkowo przechodzący metal z koszulką Metaliki, glanami, plecakiem kostką i przetłuszczonymi długimi włosami.

Dzieci Emo - ... minuta ciszy, po czym wsadzić wszystkie do rakiety bez przypadkowo podłączonego tlenu i wysłać w Kos-mos.

Koniec wyliczanki, ponieważ skończyły mi się moje argumenty. W TV Cyganki Eduszy jedyny mężczyzna, który dobrze wyglądał w czerni, a dokładniej śp. Dżony Kesz i God's Gonna Cut You Down.

W następnym wpisie opowiem jak wymienić koło w samochodzie mając przy sobie jedynie kawałek ogórka.

Brak komentarzy: