
Weźmy chociażby pana z obrazka, wujka dobra rada i wielkiego pukatora: Porucznika Borewicza. Ze sławetnego serialu 07 zgłoś się. Sam aktor Bronek Cieślak (który najlepiej parkuje na sośnie, gdy jest nawalony). Aparycja szympansa, nos boksera, jedynie dykcja dobra. Więc ów pan nadaje się wprost do radia. Psy powieszone na aktorze, teraz psy powieszę na serialu: kijowe zdjęcia, niski budżet... ale jest to coś co przyciągało mnie przed telewizor o 20: cycki. W każdym odcinku były cycki. Cycki aktorek, które dziś grywają zakonnice w klanie, grywają prawą ręke papieża w jakimś filmie o papieżu. Ogólnie po 1 parze na 1 odcinek. Co było miłe.
Kolejny przykład to Kingsajz. Film o krasnoludkach, może nawet dla dzieci. Pierwsze 2 minuty filmu: bach!! cycki i kawałek tyłka obleśnej pani. Lubię ten film do dziś.. chłe chłe. Nie zapominajmy o Sexmisji (no ale ten film broni się sam). Na końcu zaznaczę Szamankę Żuławskiego, gdzie cycki pokazuje nawet Boguś Linda. No obłęd. Czy jedyną zaletą polskich filmów są cycki? Jak widać tak. Mamy lipny scenariusz, mamy lipnych aktorów, mamy lipny sprzęt, więc pokażemy cycki Pokażemy nawet cycki kota, bo są ich 4 pary... Rozpusta.
Na koniec opowiem o pewnym zjawisku. Nazwałbym je nawet IV prawem Newtona. Oglądamy sobie film: na VHeSie, na DVD, na Blureju, na czymkolwiek i jest fragment (malutki fragmencik, ułąmek sekundy, milionowa setnej sekundy), gdzie pokazane są cycki. W tym właśnie momencie wchodzi ojciec albo matka i pyta się co oglądamy i patrzy a tu bach: cyce! Gdy byłem młodszy i zamiast wąsów miałem meszek, mogło być to lekko krępujące. No bo jak to? Syn wychowany na katolika ogląda cycki w TV. Przecież cyce powinien zobaczyć dopiero na nocy poślubnej (swojej). Kiedy indziej oglądamy sobie bajkę, przykładowo Toj Story. Wchodzi jakiś z rodziców, a tu nagle znikąd cycki. Jest tak zawsze i zawsze będzie.
Nawet dzisiaj teoria ta potwierdziła się w 110%. Oglądałem jakiś denny film (Action Jackson), wchodzi mama z chęcią na rozmowe. Nie mija 30 sekund 2 pary cycków: parka Szaron Stołn i parka jakiejś murzynki. Co sobie wówczas mama pomyślała?....
Na koniec małe otwarcie cyklu: Pogaduszki cioci Agnieszki, a w nim jakiś kawal:
Ile można patrzeć na teściową? ........... Aż się muszka pokryje ze szczerbinką.
A w TV Cyganki Eduszy kapela klasyka, kapela kultowa, boska kapela, kapela akapella: w kawałku od którego krzyżyk w moim pokoju odwrócił się do góry nogami: Powerslave!!
A w następnym wpisie zdradzę wam pytania do egzaminu wstępnego do seminarium...
Kolejny przykład to Kingsajz. Film o krasnoludkach, może nawet dla dzieci. Pierwsze 2 minuty filmu: bach!! cycki i kawałek tyłka obleśnej pani. Lubię ten film do dziś.. chłe chłe. Nie zapominajmy o Sexmisji (no ale ten film broni się sam). Na końcu zaznaczę Szamankę Żuławskiego, gdzie cycki pokazuje nawet Boguś Linda. No obłęd. Czy jedyną zaletą polskich filmów są cycki? Jak widać tak. Mamy lipny scenariusz, mamy lipnych aktorów, mamy lipny sprzęt, więc pokażemy cycki Pokażemy nawet cycki kota, bo są ich 4 pary... Rozpusta.
Na koniec opowiem o pewnym zjawisku. Nazwałbym je nawet IV prawem Newtona. Oglądamy sobie film: na VHeSie, na DVD, na Blureju, na czymkolwiek i jest fragment (malutki fragmencik, ułąmek sekundy, milionowa setnej sekundy), gdzie pokazane są cycki. W tym właśnie momencie wchodzi ojciec albo matka i pyta się co oglądamy i patrzy a tu bach: cyce! Gdy byłem młodszy i zamiast wąsów miałem meszek, mogło być to lekko krępujące. No bo jak to? Syn wychowany na katolika ogląda cycki w TV. Przecież cyce powinien zobaczyć dopiero na nocy poślubnej (swojej). Kiedy indziej oglądamy sobie bajkę, przykładowo Toj Story. Wchodzi jakiś z rodziców, a tu nagle znikąd cycki. Jest tak zawsze i zawsze będzie.
Nawet dzisiaj teoria ta potwierdziła się w 110%. Oglądałem jakiś denny film (Action Jackson), wchodzi mama z chęcią na rozmowe. Nie mija 30 sekund 2 pary cycków: parka Szaron Stołn i parka jakiejś murzynki. Co sobie wówczas mama pomyślała?....
Na koniec małe otwarcie cyklu: Pogaduszki cioci Agnieszki, a w nim jakiś kawal:
Ile można patrzeć na teściową? ........... Aż się muszka pokryje ze szczerbinką.
A w TV Cyganki Eduszy kapela klasyka, kapela kultowa, boska kapela, kapela akapella: w kawałku od którego krzyżyk w moim pokoju odwrócił się do góry nogami: Powerslave!!
A w następnym wpisie zdradzę wam pytania do egzaminu wstępnego do seminarium...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz